Nowości Golden Rose - część druga
czwartek, 30 października 2014
Czas na drugą część nowych lakierów Color Expert od Golden Rose. :) Kilka dni temu mogliście przeczytać o 3 z nich: fiolecie, brązie i niebieskim. Dzisiaj zobaczycie czwórkę, przy czym jeden stał się moim ulubieńcem! ♥
Nazwa: Golden Rose Color Expert
Dostępność: wysepki i sklepy Golden Rose, sklep internetowy.
Koszt: 5,90 zł / 10,2 ml
Pędzelek: płaski i przycięty na półokrągło - mój ulubiony rodzaj, świetnie robi się nim linię przy skórkach.
Schnięcie: bardzo dobre, aż mnie to zaskoczyło. :)
Ogólna ocena: bardzo dobre, tanie lakiery. ♥
Ponownie nie używałam topu, żeby pokazać jak pięknie te lakiery się błyszczą. Tym razem też każdym stemplowałam, bo to jak lakier się odbija jest dla mnie ważnym kryterium przed zakupem. :) Poszłam za radą Yasinisi i przetestowałam je też na czarnym tle - niestety mój aparat przestał współpracować i z czarnym tłem sobie nie radzi - kolory są przekłamane i dziwne, a wszelkie próby ich poprawienia kończą się fiaskiem. :( Ale jestem w trakcie poszukiwania nowego aparatu, niedługo będzie lepiej! ♥
Numer 94
Bardzo ładna zieleń - wspominałam już o nim w poście z jesienną przeplatanką. Jak dla mnie taka typowa świąteczno-choinkowa. :) Będę po ten lakier często sięgała w okolicach świąt. ^^
Konsystencje ma gęstą i trochę trudno manewrowało mi się przy skórkach. Jednak ma to swój plus - umiejętnie nałożona, grubsza warstwa świetnie kryje. :) Ja jednak zawsze daje dwie cieniutkie - szybciej schnie i mniejsza szansa na zalanie skórek lub bąblowanie (chociaż to drugie raczej jest ryzykiem przy upałach ;P).
Numer 84
Konsystencja jest normalna, nie nazwałabym jej ani gęstą, ani rzadką. Ale trudno było mi manewrować przy skórkach. Albo je zalewałam, albo nie udawało mi się dojść do krawędzi. Długo się z nim męczyłam! Ale warto, bo kolor jest naprawdę piękny. ♥ Fiolet tak ciemny, że najczęściej prawie czarny. Bardzo fajna propozycja na jesień. :)
Numer 91
Od pierwszego użycia zwróciłam uwagę na dobre krycie, bo wystarczy jedna grubsza warstwa. Kolor ma ładny, dobry na jesień, ale totalnie nie w moim stylu. ;) Sama nie wiem czemu. W buteleczce bardzo przypomina 85 z poprzedniego postu, jest tylko nieco ciemniejszy. Ale na paznokciach ciemnieje jeszcze trochę bardziej.
Numer 77
Ten właśnie lakier polubiłam najbardziej! Kolor jest klasyczny i naprawdę piękny, mój ulubiony odcień czerwieni. Ciepły, z dodatkiem pomarańczu, mocny, dodający kobiecości i pewności siebie. A tego właśnie potrzebuje w jesiennie i zimowe dni. ;) Do tego fajnie wygląda w połączeniu z 94 - dają razem bardzo świąteczny klimat!
Niestety mimo pięknego koloru, ma dużą wadę - chyba najgorszą konsystencję. ;) Jest gęsta i taka ciągnąca się po paznokciu. Miałam z nią sporo problemów! Do tego barwi skórę podczas zmywania, ale to częste przy czerwieniach.
A teraz jeszcze parę słów o stemplowaniu. ;)
Zielony (94) odbija bardzo fajnie - jak się przyjże to widzę maleńkie prześwity, ale tak to jest super. :)
Fiolet (84) nie stempluje idealnie, chociaż wciąż nie ma dużych prześwitów we wzorze. Kolor wzorku jest jednak dużo jaśniejszy niż sam kolor lakieru.
Niebieskawy (91) chyba najgorzej wypada pod tym względem. Przerwy nie są duże, ale kolor bardzo się zmienia, staje się szarawy i co dziwne - bardziej zielony.
Najlepiej ze wszystkich nowości odbija się czerwień (77). Mimo cienkich linii wzoru nie ma żadnych dziur. :)
Przy testach na czerni (niestety nie udało mi się tego sfotografować...) żaden nie wypadł dobrze. Ale i tak super, że odbijają się na jasnym tle. :)
Produkt otrzymałam do testów od firmy Golden Rose.
Macie w ten kolekcji swojego ulubieńca? :)
Przypominam też o konkursie, jutro ostatni dzień zgłoszeń! :)
Zapraszam na mojego fanpaga ♥
Autor:
Kropka o 18:38:00
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)
Czerwień cudowna OdpowiedzUsuń
Wszystkie mi się podobają :) A taka czerwień do stempli to by mi się przydała.
OdpowiedzUsuńswietna kolekcja, moim ulubiencem zostal numer 84 :)
OdpowiedzUsuńNie moge wziac udzialu w rozdaniu ale chetnie dolaczam do obserwatorow GFC
94 to zieleń? wygląda jak granat ;p
OdpowiedzUsuńMoże chodzi o ustawienia monitora? U mnie jest zielony :) Ale blogger zjadł nieco jakości i faktycznie kolor jest mniej intensywny...
OdpowiedzUsuńCiemny fiolet, to jest to :D
OdpowiedzUsuń