Pamiętacie jeszcze o drugiej edycji Meet Beauty? :) Jakiś czas temu pokazywałam Wam co wtedy dostałam, a dzisiaj - po tygodniach testowania - nadszedł czas na recenzję trzech produktów do pielęgnacji, które dostałam od firmy Eveline. Używałam ich w miarę regularnie, zgodnie z zaleceniami producenta. Czy do któregoś wrócę? No pewnie! :)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pielęgnacja ciała. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pielęgnacja ciała. Pokaż wszystkie posty
Trio od Eveline
poniedziałek, 29 sierpnia 2016
Pamiętacie jeszcze o drugiej edycji Meet Beauty? :) Jakiś czas temu pokazywałam Wam co wtedy dostałam, a dzisiaj - po tygodniach testowania - nadszedł czas na recenzję trzech produktów do pielęgnacji, które dostałam od firmy Eveline. Używałam ich w miarę regularnie, zgodnie z zaleceniami producenta. Czy do któregoś wrócę? No pewnie! :)
Czytaj więcej »
Autor:
Kropka o 19:30:00
Zostaw komentarz Eveline, pielęgnacja ciała
Kawowa przyjemność z BIOLOVE
piątek, 5 sierpnia 2016
Wygładzanie skóry peelingiem to bardzo ważne część pielęgnacji ciała. Dzięki temu na bieżąco pozbywamy się złuszczonego naskórka, pobudzamy i odświeżamy skórę. Same korzyści. :)
Do tej pory raczej robiłam peelingi w domu, mieszając cukier np z żelem pod prysznic. :D Czasami kupowałam coś gotowego, ale rzadko byłam zadowolona. Chociaż najczęściej po prostu nie miałam żadnego pod ręką kiedy naszło mnie na peelingowanie, stąd potrzeba domowej produkcji... :D
Ale od jakiegoś czasu się to zmieniło - po otrzymaniu pewnej paczki. ;)
Autor:
Kropka o 22:10:00
Zostaw komentarz Biolove, Kontigo, pielęgnacja ciała
Waniliowo-pistacjowy deser
niedziela, 18 stycznia 2015
Dawno nie było Mazidłowej Manii! W ten niedzielny poranek zapraszam Was na coś dla ciała i dla ducha - czyli pięknie pachnące masło. ♥
Mam fioła na punkcie kosmetyków pachnących jedzeniem. Nic na to nie poradzę - jestem kosmetycznym łasuchem. :D Krem z dzisiejszego posta spełnił moje marzenia o słodkim, waniliowym mazidle, którym mogę się inhalować od rana do wieczora. ;)
Autor:
Kropka o 09:51:00
2 comments Bielenda, pielęgnacja ciała
Bielenda, Orzech & Bursztyn, Brązujące masło do ciała
poniedziałek, 2 września 2013
Jakiś czas temu za namową przemiłej pani w Hebe kupiłam pierwszy raz produkt firmy Bielenda - brązujące masło do ciała z orzechem i bursztynem. Rzadko używam jakichkolwiek samoopalaczy, ale że mam dość bladą karnację to uznałam że może ją czymś podrasuje. ;) Tym bardziej, że producent obiecywał dość delikatny efekt.
1
Starsze posty
Subskrybuj: Posty (Atom)