Miodowy blask
sobota, 18 października 2014
O Yankee Candle na blogach jest ostatnio bardzo głośno - co chwila czytam gdzieś recenzję jakiegoś zapachu. ;) Ja raczę się dobrami tej firmy już od dłuższego czasu a moja kolekcja coraz bardziej się rozrasta, dlatego postanowiłam podzielić się z Wami moją kolejną pasją - raz na jakiś czas będę wrzucała posta o zapachu, może kilku. :) Dajcie znać co o tym myślicie. ♥
Zapach jest piękny. Bardzo ciepły, pod jego wpływem cała się relaksuje i odprężam. Czuć zapach złocistego, lejącego się miodu. Ale jest w nim coś jeszcze - cudowny aromat męskich perfum, który swoją ostrością przełamuje słodycz miodu, dodając całości ekscytującego pazura. Całość jest odurzającą, trochę ciężka i baardzo jesienna. Uwielbiam dodatek męskich zapachów w woskach, sprawiają że aż chce się ich więcej!
Niestety wosk ma pewną wadę - jest mniej intensywny niż większość których używałam. Najpierw wrzuciłam do kominka mniej niż 1/4 tarty (zazwyczaj tyle wrzucam) i zajęłam się czymś innym. Jednak po jakimś czasie zaskoczyło mnie to, że wcale nie czuje zapachu! Dopiero jak prawie wsadziłam nos do kominka to go poczułam - jednak nie do tego przyzwyczaiło mnie Yankee. Zaczęłam dodawać więcej i więcej wosku, aż doszłam do połowy tarty. Wtedy już było normalnie - aromatyczny miód otulił cały mój pokój. :)
Dajcie znać czy Wy też macie z nim ten problem. Może tylko trafiłam na jakąś feralną sztukę? Jeśli problem tkwi w mojej tarcie to chętnie kupię kolejną, albo nawet kilka. ♥
Znacie jakiś podobny zapach, coś z męskimi perfumami? Strasznie mnie wzięło na taki zapachy!
Zapraszam na mojego fanpaga :)
Autor:
Kropka o 21:49:00
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)
Nie lubię zapachu miodu, strasznie mnie drażni ale bardzo lubię takie "męskie" zapachy więc może bym się do niego przekonała ;)
OdpowiedzUsuńCHętnie bym go wypróbowała, uwielbiam miodowe zapachy:)
OdpowiedzUsuńMam ten wosk u siebie w kolekcji i to bardzo dziwne, że nie czułaś go po takiej ilości. Może to być fakt, że sam zapach uwalnia się po ok. 10 minutach. :)
OdpowiedzUsuńCo do męskich nut, to też je uwielbiam :)) Mogę ci polecić : Amber Moon, Midsummer Night i Midnight Oasis . OOO i jeszcze November Rain !
Miłego wąchania :D
Amber Moon już mam, pewnie jutro go odpalę :D Dzięki za podpowiedź co do reszty, powącham przy najbliższej wizycie w sklepie :))
OdpowiedzUsuńMyślę, że mógłby mi się podobać :]
OdpowiedzUsuń