Jakiś czas temu przyszła do mnie paczka z nowościami lakierowymi od Golden Rose. Od razu z radością wzięłam się za testowanie! Uznałam jednak, że poznacie te lakiery najlepiej, jak zestawię je po kilka w poście - łatwiej można porównać sobie kolory. :) Dzisiaj pierwsza trójka Color Expertów, za kilka dni pozostałe. :) Dwa matte satin już widzieliście: delikatny beż i uroczy, dziewczęcy róż.
Nazwa: Golden Rose Color Expert
Dostępność: wysepki i sklepy Golden Rose, sklep internetowy.
Koszt: 5,90 zł/ 10,2 ml
Pędzelek: płaski i przycięty na półokrągło - mój ulubiony rodzaj, świetnie robi się nim linię przy skórkach.
Schnięcie: bardzo dobre, aż mnie to zaskoczyło. :)
Ogólna ocena: bardzo dobre, tanie lakiery. ♥
Na zdjęciach lakiery są bez topu, spójrzcie jak pięknie się błyszczą! Wszystkie też testowałam pod kątem stemplowania, bo dla wielu dziewczyn jest to ważny aspekt każdego lakieru. ;) Używałam do tego mojej nowej płytki B. Loves Plates. ♥
O trwałości jak zwykle nic nie piszę - jest to kwesta bardzo indywidualna. Mi lakiery trzymają się bez szwanku od 3 do 5 dni, niezależnie od firmy. Te nie odbiegają od normy pod tym względem. :)
Numer 85
Ten lakier spodobał mi się najbardziej z tych pokazywanych dzisiaj. :) Po pierwsze, ma naprawdę piękny kolor. Lekko brudny, zakurzony i przygaszony niebieski, przywodzący mi na myśl ciemne, sprane dżinsy. Uwielbiam takie kolory jesienią! :)
Ale to, co zauroczyło mnie najbardziej to wyjątkowy shimmer. Ma piękny, fioletowy kolor i jest go mnóstwo! Nie muszę podświetlać paznokci lampą żeby go zobaczyć i świetnie się mieni w każdym świetle. Daje taką fioletową poświatę. :)
Bardzo podpasowała mi też konsystencja tego lakieru. Jest gęsta, ale bardzo dobrze rozprowadza się po płytce. Kryje po dwóch cienkich warstwach, ale jedna grubsza na pewno by wystarczyła.
Podczas zmywania na początku stawia lekki opór (przez shimmer) ale potem już idzie gładko. Nie barwi skóry.
Numer 87
Jest dokładnie w kolorze shimmeru 85, dzięki czemu oba lakiery będą świetnie razem wyglądały. Ładny, wyrazisty fiolet, raczej jasny. Bardzo uniwersalny, pasuje na każdą porę roku. :)
Konsystencja jest rzadka, dużo bardziej lejąca się niż w 85. Nie zalewa skórek, ale trzeba malować ostrożnie. ;) Kryje ciut gorzej, ale wciąż 2 warstwy wystarczają w zupełności. Również szybko schnie.
Zmywanie jak na krem przystało bezproblemowe. Nie barwi skóry. :)
Numer 74
Kolejny udany kolor - brąz, ale z tych jaśniejszych. Jak mocno mleczna czekolada. :) Uroku dodaje mu miedziano-złoty shimmer, którego w lakierze jest mnóstwo, podobnie jak w 85.
Konsystencja niestety znowu z tych rzadkich. Trochę szkoda, bo polubiłam się z gęstszą. ;) Kryje po dwóch normalnych warstwach. Zmywa się dobrze, na początku tylko stawia lekki opór.
Polubimy się. ♥
A na koniec jeszcze kilka słów o tym, jak te lakiery stemplują. :)
Tak jak myślałam, niebieski świetnie nadaje się do stemplowania. Wzorek odbił się bez problemu i bez przerw! Niestety shimmer zniknął, ale ładny kolor pozostał. ;)
Fiolet odbija się nieco gorzej, we wzorku gdzieniegdzie pojawiły się małe prześwity.
Brąz jest ok. Odbił z niewielkimi przerwami, ale wciąż widać połysk shimmeru, a to mi się bardzo podoba. :) Kolor jest jaśniejszy niż na paznokciach.
Za kilka dni zapraszam na test kolejnych kolorów. :)
Który z nich spodobał się Wam najbardziej? :)
Produkt otrzymałam do testów od firmy Golden Rose.
Zapraszam na mojego fanpaga :)
śliczne są ;) szczególnie ten 85 ♥
OdpowiedzUsuńBrąz jest cudowny, tak jak napisałaś, wygląda jak mleczna czekolada *.*
OdpowiedzUsuń74 mi się spodobał, niby to taki, proszę wybaczyć sformułowanie, gó..any kolor, a ma w sobie coś ;)
OdpowiedzUsuńNa paznokciach podoba mi się ten ostatni brąz. Ale tym jak się pięknie stempluja zauroczyly mnie wszystkie :)
OdpowiedzUsuńHaha też na początku miałam takie skojarzenie, ale głupio mi było to napisać w poście :D
OdpowiedzUsuń85 jest cudny :))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolory. Najbardziej podoba mi się pierwszy :)
OdpowiedzUsuńDwa pierwsze super, ten trzeci średnio przypadł mi do gustu:)
OdpowiedzUsuńKolorki świetne.. Wszystkie zdecydowanie w moim guście..
OdpowiedzUsuńTest stemplowy na bieli mnie niestety nie przekonuje, bo dla mnie wyznacznikiem jakości lakieru pod kątem stemplowania jest to jak zachowa się na ciemnej bazie.. Na bieli masa kolorów daje radę ;)
Rozumiem, ja jednak często stempluje na jaśniejszym tle, ta opcja bardziej mi się podoba ^^ Ale następnym razem pokażę też jak się odbijają na czarnym tle :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że nadają się do stempli :]
OdpowiedzUsuńOstatni brąz najbardziej mi się podoba :-) Pozostałe dwa są takie... normalne :-P
OdpowiedzUsuńW takim razie podziwiam! Jak mi coś wpadnie w oko to mam zawsze problem, kupować czy nie... :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie, tylko on się wyróżnia :D
OdpowiedzUsuńNa jasne tło będę super, tego wcale nie kwestionuję ;)
OdpowiedzUsuńKolorki fajne i łatwo dostępne, na pewno wiele osób je do stemplowania wykorzysta.. :) A testy na ciemnym tle dla mnie zawsze bardzo miło widziane :)
Ostatni najbardziej mi się podoba. Piękne paznokcie masz. ;3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Brąz bardzo ciekawy!
OdpowiedzUsuńŚwietny ten fiolet :)
OdpowiedzUsuńNo to trzeba kupić niebieski - do stempli :)
OdpowiedzUsuń87 i 74 są świetne OdpowiedzUsuń