Jest to posta w ramach akcji Kolorowe lato na paznokciach, wiem że spóźnione, ale wczoraj caaały dzień byłam z przyjaciółką, bo niedługo wylatuje do Kanady...
Jest to lakier w ślicznym kolorze ciemnego, lekko zakurzonego różu. Niby nic specjalnego, ale jednak jest naprawdę zachwycający i mało widziałam takich kolorków. Jest zamknięty w niewielkiej, choć pojemnej (10ml), kwadratowej buteleczce. Przeszkadza mi kształt nakrętki, ciężko trzyma się w dłoni. Do tego pędzelek miałam jakoś nierówno włożony, ponieważ żeby był równolegle do paznokcia to nakrętkę musiałam trzymać na rogach... ;)
Konsystencja lakieru jest bardzo przyjemna, łatwo się go rozprowadza i nie zalewa skórek. Nie smuży ani nie bąbluje. Wysycha przyzwoicie. Pędzelek jest raczej szeroki i dość krótki, co na początku mnie trochę zraziło. Jednak mimo to dość łatwo się nim manewruje. Do pełnego krycia potrzebuje 2 warstw, ale pierwsza już wygląda dobrze. :) Zmyłam go 3 dnia z powodu niewielkich odprysków, a to dla mnie świetny wynik! Najczęściej muszę zmywać już następnego... Przepraszam za jakość tego zdjęcia, ale mój aparat albo wyostrzał pędzelek, albo nakrętkę! Stwierdziłam, że to pierwsze jest w tym przypadku ważniejsze... ;)
A teraz to, co najważniejsze w tym lakierze, czyli... jego zapach.
Uwielbiam ten lakier. Jest niesamowity! I do tego pachnie...
Piękny jest ten kolor :) Jak ja uwielbiam Twoje zdjęcia :D Tej zieleni dookoła zazdroszczę :P
OdpowiedzUsuńcudny róż! pachnącego lakieru jeszcze nie miałam:)
OdpowiedzUsuńalez piękny, soczysty kolor :))
OdpowiedzUsuń