Rimmel Lasting Finish 077

     Jakiś czas temu przeczytałam na blogu Siouxie o szmince Rimmel od Kate Moss. Tak mnie to zachęciło, że raz dwa poleciałam do Hebe kupić sobie własną. ;) Nie było tych sygnowanych podpisem modelki, ale miła pani która tam pracuję dobrała mi tą z serii Lasting Finish numer 077 Asia. I co tu dużo mówić - jestem zachwycona! Niestety na zdjęciach kolor wyszedł ciemniejszy niż w rzeczywistości...




     Jest to szminka zdecydowanie na co dzień, jej kolor jest dość delikatny - na ustach jest jaśniejsza i mniej wyraźna niż w opakowaniu, co dla mnie jest plusem. Taką właśnie chciałam, bo dopiero zaczynam przygodę ze szminkami. ;) A po za tym dość mocno maluję oczy, więc usta wolę mieć niezbyt rzucające się w oczy, tym bardziej że nie są zbyt zachwycające. ;p


     Jej kolor określiłabym jako ciemny nudziak (kolor na ustach, nie w opakowaniu), ale nie jakoś porażająco mroczny. ;) Na początku jest dość wyraźna, ale po jakimś czasie delikatnie się wygładza, jakby "stapia" z wargami. Na początku czuć ją na ustach, więc jeśli ktoś tego nie lubi to może mu to przeszkadzać. Potem jest lepiej. :)


     Oprócz koloru kolejną rzeczą która mnie zachwyciła to łatwość nakładania, co dla mnie (osóbki nie wprawionej w malowanie ust) jest naprawdę wielkim plusem. Nie trzeba używać pędzelka żeby dokładnie i równo się umalować. Konsystencja jest bardzo kremowa. Ma też super zapach, który czuć dość wyraźnie przy nakładaniu i jakiś czas po nim.



     Jest dość trwała i trzyma się całkiem długo mimo mojej skłonności do wiecznego oblizywania, zaciskania i pocierania ust. ;) Nie waży się nieładnie w kącikach ust ani nie zbiera w żadnym załamaniu. Schodzi równolegle, nie muszę co chwila nerwowo patrzeć w lusterko czy wszystko wygląda ok jak to miałam z paroma innymi szminkami. Kolejnym plusem jest to, że moje zęby wydają się dużo bielsze, kiedy mam nią pomalowane usta.
     Nie znalazłam w tej szmince żadnych minusów i bardzo ją polecam - kosztuje ok 17 zł i jest łatwo dostępna w drogeriach Rossman i Hebe (wydaje mi się, że dostaniecie ją również w Super Pharm). Na pewno kupię jeszcze parę innych kolorów - poluję na czerwień, będzie super na imprezy!

Moja ocena to 5/6




     Słyszałyście już o promocji w Rossmanie? -40% na wszystkie kosmetyki kolorowe i do pilęgnacji twarzy! Warto. ;) Zrobiłam dzisiaj lakierowe zakupy! W sumie 8 lakierów, odżywka (tu bardzo dziękuję Jamapi za przypomnienie mi o jej istnieniu, bo to kosmetyk-cud!), płyn do demakijażu i tonik, który nie zlepia a jedynie oczyszcza. :) Jeden z nowych lakierów mam teraz na paznokciach, recenzja niedługo. Jestem bardzo zadowolona z tych zakupów, bo zauważyłam że mam tylko 2 różowe lakiery w swojej kolekcji. ;) 


     Po tym poście stwierdziłam że jutro znowu wybiorę się do Rossmana - po kolejną szminkę Rimmel. ;) A Wy skorzystałyście już z tej super promocji? Uwielbiam jak drogerie robią takie zniżki! :)
   

4 komentarze

  1. widzę, że twoje zakupy w duzej mierze lakierowe :) ja mam lakierowy odwyk więc się nie skusiłam na żaden :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytając tą recenzję i patrząc na zdjęcia pomadki zastanawiałam się jakim cudem ma to być jasne... Zdjęcie na ustach bardzo mnie zaskoczyło :D Będę musiała chyba zainwestować w jakąś szminkę z tej serii, bo akurat w dziedzinie ust mam kosmetyczne braki :D Trzeba wpisać na listę, przed zakupami w Rossmanie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydawało mi się na początku posta, że będzie bardzo ciemna a o dziwo nie jest :D ciekawy kolor

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki wielkie za informację o utwardzaczu, na pewno go spróbuję, bo coś nie mogę znaleźć dobrego :D Dodaję do obserwowanych

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, chętnie odpowiem na każde pytanie.
Proszę, nie spamujcie. :)

Back to Top