Holo z holo i B. Loves Plates ♥

Ja chce lato! Ciepłe dni, bezchmurne niebo i mocne, letnie słońce, w którym holograficzne lakiery lśnią jak szalone wszystkimi kolorami tęczy... To wykończenie jest moim ulubionym, mogłabym cały czas używać tylko holo, nie mogę wtedy przestać patrzeć na swoje paznokcie. ;) Niestety jesienią zostaje tylko zachwycanie się tęczą w sztucznym świetle... Zapraszam na takie małe, letnie wspomnienie w postaci holograficznego zdobienia. ♥

Bazą jest wyjątkowy lakier. Łączy w sobie moje dwie paznokciowe miłości - kolor czerwony i holo! W czerwieni zawsze czuje się najlepiej, jest klasyczna, kobieca, ale też energetyczna i ciepła. Zdecydowanie mój kolor! Do tego holograficzne, iskrzące drobinki, które łapią każdy promień światła zmieniając go w tęczę... Tak właśnie można opisać Colour Alike 603 so red! Jak dla mnie zdecydowany must have lakieromaniaczki. :D Nie ma on linearnego, mocnego holo, ale rozproszony, co dodaje mu elegancji. Coś wspaniałego. :)

Uznałam, że trzeba to cudo połączyć z czymś jeszcze bardziej holograficznym! Wybrałam mocne, srebnre i linearne holo od B. Loves Plates, czyli lakier pełen holo mocy przeznaczony do stemplowania. Stał się moim ulubieńcem! Używam go zawsze zamiast zwykłego srebra do stempli. ;) Odbija się bezproblemowo, a do tego dosłownie wali tęcza po oczach. :D Na zdjęciach nie udało mi się tego w pełni uchwycić (ciągle walczę z efektem holo na zdjęciach), ale nie da się nim nie zachwycić. ;)

Jeszcze kilka słów na temat płytki. Jest to jedna z nowszych od B. Loves Plates, feather fever, pełna uroczych piór. Mówiłam Wam kiedyś, że bardzo lubię ten motyw? Zawsze pozytywnie mi się kojarzy. :) Na płytce znajdziemy 14 wzorów na cały paznokieć, dwa duże, bardzo ozdobne pióra, które w kawałkach zmieszczą się na wszystkich paznokciach, oraz 6 mniejszych, każdy w innym stylu. Całość jest bardzo uniwersalna i myślę, że wielu osobom przypadnie do gustu. :) Jak widać na poniższym zdjęciu, całość świetnie się odbija. Użyłam czerni od B. Loves Plates, widzicie pierwszą próbę odbicia każdego wzoru.

Mam masę pomysłów na tą płytkę! Bardzo podobają mi się piórka w lewym górnym rogu, aż proszą się o kolorowanie. Tak samo te dwa duże - nic tylko brać pędzelek i malować! Ciąglę zachwycają mnie delikatne pióra pod koniec górnego rzędu, te przedostatnie. Cudowne. ♥

Płytka tak mi się spodobała, że to właśnie jej użyłam do zrobienia zestawienia i porównania lakierów do stempli B. Loves Plates. :)