Zestaw idealny?
czwartek, 5 marca 2015
Odkąd zaczęłam bardziej interesować się makijażem, zależało mi na zakupie bronzera i rozświetlacza (róży mam już kilka...). Przeglądając jedną z internetowych drogerii wpadł mi w oczy nieduży, uroczy zestaw do konturowania firmy Makeup Revolution. Od razu wpadł mi do koszyka. ;)
Kiedy zastanawiałam się nad zakupem, rzuciła mi się w oczy mała ilość postów na jego temat, tym bardziej w Polskiej blogosferze. Uznałam, że jak już go trochę potestuje, to wezmę się za recenzję. ;) Oto i ona! ♥
Nazwa: Makeup Revolution Ultra Brightening contour kit Ultra Fair C01
Dostępność: internet (np tutaj)
Koszt: 17,50 zł / 11 g
Ogólna ocena: poręczny, wielozadaniowy kosmetyk. Ale ma jedną wadę...
Makeup Revolution wypuścił kilka różnych serii zestawów do konturowania, więc każdy znajdzie coś dla siebie. :) Z tej co ja mam, jest jeszcze jeden odcień - Ligh-Medium.
Bardzo podobne zestawy są też pod nazwą Iconic Blush, Bronze & Brighten - te posiadają duże lusterko i występują w 4 wersjach kolorystycznych.
Posiadam chyba najjaśniejszy i najdelikatniejszy możliwy zestaw - a przynajmniej starałam się taki wybrać. ;) Nie dość że jestem bardzo blada, to nie przepadam za zbyt mocnym podkreśleniem policzków.
Zestaw dostajemy w wygodnej kasetce z przejrzystym wieczkiem. A w nim, pod nazwą marki, znajduje się... miniaturowe lusterko! Nie wiem po co ono tam jest, bo jest zdecydowanie za małe żeby cokolwiek w nim zobaczyć. Może ewentualnie usta, ale raczej nie przyda nam się przy konturowaniu twarzy. ;)
Kasetka kilka razy mi spadła, ale nic się z nią nie stało. Jest jak nowa. :)
Kosmetyk ma bardzo dobrze zmieloną, miękką konsystencję. Jest dość mocno napigmentowany, ale nie miałam problemu z aplikacją (mimo że nie jestem bardzo doświadczona w tej kwestii). Nie robi plam i łatwo się go rozciera.
Przejdźmy do kolorów. ^^ Cała paletka jest utrzymana w ciepłej, jasnej kolorystyce. Bardzo mi to odpowiada, bo z moją bladą, żółtą cerą i czerwono-rudymi pobłyskami we włosach w takich odcieniach mi najlepiej. ;)
Bronzer to rozbielony karmel - takie mam pierwsze skojarzenie. Jest cieplutki, ale na szczęście nie wpada w pomarańcz. Piękny!
Rozświetlacz jest jasną, delikatną brzoskwinią. Przy nakładaniu lekką ręką daje efekt naturalnej tafli. Nie ma w sobie żadnych widocznych drobin brokatu. Bardzo się z nim polubiłam. :)
Róż ma mój ulubiony odcień dla tego rodzaju kosmetyku. Lekko brzoskwiniowy, intensywny róż mieniący się na złoto. Pięknie ożywia makijaż, dodaje świeżości i takiego dziewczęcego uroku. ^^
Raczej nie używam wszystkich kosmetyków na raz, ponieważ nie lubię łączyć błyszczącego różu z rozświetlaczem. Zawsze nakładałam bronzer, i w zależności od nastroju jeden z pozostałych kosmetyków. :)
Kolory nie zmieniają się w trakcie noszenia.
Niestety, cały zestaw poszedł kilka dni temu w odstawkę. Ma piękne, bardzo moje kolory i przyjemnie się go używa, ale... zapycha! Zaskoczyło mnie to, bo jeszcze nigdy tego typu kosmetyk mnie nie zapchał. Ale dowody są - całe policzki i kości policzkowe w niedużych, ale widocznych krostkach. :(
Niech Was to jednak nie zraża - moja cera jest na to bardzo podatna. Taki efekt ma na mnie prawie każdy krem lub podkład. Jeśli nie macie takiego problemu, śmiało go kupujcie, będziecie zadowolone. :)
Już pogodziłam się z tym, że przerzucam się na mineralne kosmetyki do twarzy. ;) Podkład już mam, w przyszłym tygodniu kupuje róż Annabelle Minerals (w odcieniu Rose - jest taki piękny!). Szukam jeszcze bronzera, ale chce przetestować w tym celu ciemniejszy odcień podkładu z mojej gamy kolorystycznej. Może nie najciemniejszy, ale drugi od końca. ;)
Pomożecie mi? Kojarzycie jakiś mineralny róż w odcieniu jak z tego zestawu? Ciepły, lekko brzoskwiniowy, ze złotym połyskiem? Bardzo mi zależy, poratujcie. ♥ :)
Zapraszam na mojego fanpaga :)
Autor:
Kropka o 09:48:00
Nowszy post Starszy post
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)
Fajny zestaw, podoba mi się ten róż ;-)
OdpowiedzUsuńOo Kochana, trio z makeup revolution jest rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten kolor ^^
OdpowiedzUsuńHappyDots wstrzymaj się na razie z zakupami, bo mam tak dużo bronzerów mineralnych, że na pewno coś dla siebie znajdziesz :)
OdpowiedzUsuńTylko przypomnij mi przed naszym spotkaniem :)
OdpowiedzUsuńpiękny zestaw, muszę się zainteresować bliżej :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził, bo jest super. Cóż, nasze buzie są wybredne, a składy kosmetyków to cała tablica Mendelejewa.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kolor tego lakieru Essie, zupełnie w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńOdcienie trójeczki konkret :D
OdpowiedzUsuń