![](https://1.bp.blogspot.com/-3DatVlz5zTM/VP9K3sy1KBI/AAAAAAAAGUA/r8RKzbkfalU/s1600/1.jpg)
Zobaczyłam go po raz pierwszy tylko trochę po tym jak zapałałam miłością do lakierów. Ale i tak od razu wiedziałam, że muszę go mieć! I tak się stało - minął niecały rok, nadeszły targi, a ja nie mogłam sie powstrzymać. ♥
Pokochałam go od razu! :)
Nazwa: Zoya Pixie Dust Vespa
Dostępność: internet, targi
Koszt: 45 zł / 15 ml (kupisz tutaj)
Pędzelek: puchaty, normalnej szerokości
Konsystencja: dość rzadka
Krycie: mam na paznokciach 2 grubsze warstwy
Schnięcie: szybciutkie, jak to przy piaskowych lakierach
Zmywanie: trzeba się trochę namęczyć, lepiej od razu sięgnąć po folię :)
Ogólna ocena: cudny lakier - i do tego w niespotykanym kolorze!
Używa się go cudownie. Konsystencja jest rzadka, ale nie zalewa skórek ani trochę. Pędzelek świetnie się sprawdza, miałam tylko problem z małym paznokciem który mam naprawdę malutki i wąski. ;)
Całość szybko wysycha do matu pełnego lśniących drobinek, co wygląda naprawdę jak wróżkowy pył! I do tego bardzo wiosenny - lakier ma niespotykany wśród piasków lekko zakurzony, zielony odcień. Pastelowy i delikatny.
Tekstura jest bardzo przyjemna. Lakier jest szorstki, ale w dość delikatny sposób. Aż miło się go dotyka! ;)
Jeśli go macie, spróbujcie nałożyć grubą warstwę top coatu. Padniecie - efekt jest niesamowity! Pięknie lśni. :)
Na końcu mam dla Was króciutki filmik pokazujący ten błysk - nałożyłam dwie warstwy Seche. :) Wybaczcie jego jakość, to mój pierwszy filmik w życiu, ma aż 5 sekund. ;P Próbuję okiełznać mój aparat, ale opornie mi to idzie. :( Ale to taki pierwszy krok - postaram się częściej wstawiać króciutkie filmiki pokazujące to, jak dany lakier się mieni. Na zdjęciach nie zawsze można to oddać. ^^
![](https://1.bp.blogspot.com/-9QZE1joQcYo/VP9LwVT5vRI/AAAAAAAAGUI/ihylWF_ho-c/s1600/2.jpg)
![](https://2.bp.blogspot.com/-8R-ProV0AL4/VP9LwjeEqMI/AAAAAAAAGUM/cKjgOS6nOIk/s1600/3.jpg)
![](https://3.bp.blogspot.com/-xLCIi_uMZqg/VP9LwlVJnmI/AAAAAAAAGUY/kz4W3Kqdtt8/s1600/4.jpg)
![](https://3.bp.blogspot.com/-mOcZerq7caA/VP9Lxf28JDI/AAAAAAAAGUc/NlfKW4Q85RM/s1600/5.jpg)
![](https://4.bp.blogspot.com/-Nerhnh-JNIM/VP9Lxh-qxpI/AAAAAAAAGUg/07eg23vGGY8/s1600/6.jpg)
![](https://4.bp.blogspot.com/-j4gVTD3oGMg/VP9LyC_ldsI/AAAAAAAAGUo/FQ9vf7LcWos/s1600/7.jpg)
Filmik radzę otworzyć w jakości HD - inaczej mało co widać. :)
I jak Wam się podoba? Pokochaliście go tak samo jak ja?
Zapraszam na mojego fanpaga :)
Bardzo lubię takie piaski, a ten ma ładny kolorek:)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek.
OdpowiedzUsuńświetny jest :) tylko ta cena... lekko zaporowa :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny. Szkoda, że tyle kosztuje :(
OdpowiedzUsuńpiaski z Zoya są cuuuuudne! ten nie jest wyjątkiem ;)
OdpowiedzUsuńKolor jest prze-pię-kny!
OdpowiedzUsuńAkurat za tym odcieniem nie przepada, ale wiadomo, każdy lubi coś innego :)
OdpowiedzUsuńPaznokcie marzenie :)
OdpowiedzUsuńahhhh piękny OdpowiedzUsuń
oooooo cudeńko! ;) jest prześliczny, moge sobie wyobrazić jak sie iskrzy w słoneczku ;)
OdpowiedzUsuńO jaki on jest śliczny!!!
OdpowiedzUsuńNiestety... Ale na targach zaszalałam, bo uznałam że skoro marzę o nim od roku to chyba naprawdę go chce :D
OdpowiedzUsuńW słońcu jest obłędny! Nie można oderwać od niego oczu ;)
OdpowiedzUsuńJest dość specyficzny :D A który z Pixie Dust lubisz najbardziej? ^^
OdpowiedzUsuńDziękuję ^^ OdpowiedzUsuń
Właśnie kolor mnie w nim najbardziej zachwycił - nie znam drugiego takiego ^^
OdpowiedzUsuńteż go uwielbiam ^^
OdpowiedzUsuńNiestety :( Ale tak od święta na targach jakoś można przełknąć... ;)
OdpowiedzUsuńW normalnej cenie jest dużo za drogi :( Ale na targach można nieco zaoszczędzić - a że to takie święto lakieromaniaczek to trochę można zaszaleć :D
OdpowiedzUsuńA który najbardziej Ci się podoba? :D
OdpowiedzUsuńAż żal mi go było zmywać! ;)
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubieńców OdpowiedzUsuń
Świetnie powiedziane :D
OdpowiedzUsuńRacja, czasami można zaszaleć ;-) mi się marzy zoya granatowa najpiękniejszy lakier tej firmy jaki Widziałam OdpowiedzUsuń
Śliczność :) Na szczęście jest zupełnie poza moim zasięgiem cenowym, więc nie muszę się zastanawiać, czy go pragnę czy nie :D
OdpowiedzUsuńchyba najbardziej to Carter, ale mam też Godive ;)
OdpowiedzUsuńmhhh trudne pytanie :) Ale nie wiem czy nie będzie to Carter :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest :O
OdpowiedzUsuńMi też tak się kojarzy :))
OdpowiedzUsuńOj tak :))
OdpowiedzUsuńNiestety, to jest wielki minus Zoyi... Te ich ceny są przerażające :P
OdpowiedzUsuńTeż mam i uwielbiam :D Co ciekawe, to ulubiony lakier mojego D. ;)
OdpowiedzUsuń