Do tej pory nie byłam przekonana do ciemnych lakierów do paznokci...
![](https://2.bp.blogspot.com/-xI7kTcG_t6Q/U3kN6cCccaI/AAAAAAAAEEw/ufq_jdXwyKw/s1600/1.jpg)
...ale ten wszystko zmienił!
Nazwa: Essie Bordeaux
Dostępność: Hebe, SP, Douglas, sklepy internetowe
Koszt: 32-35 zł/13,5 ml
Pędzelek: szeroki, ścięty na półokrągło i baardzo wygodny.
Konsystencja: wolałabym nieco gęstszą, ale jak nabierze się wprawy to jest ok.
Krycie: do pełnego, ciemnego koloru potrzebne są 3, ale przy 2 nie widać prześwitów - kolor jest po prostu delikatniejszy.
Schnięcie: szybkie.
Zmywanie: troszkę barwi skórki, ale nie jest źle.
Ogólna ocena: kolor jest idealny, a jakość świetna - trzyma się paznokcia jak szalony. ;)
![](https://4.bp.blogspot.com/-ELwSmelCUew/U3kOB-sri6I/AAAAAAAAEE4/Gs6IJUrKdeQ/s1600/2.jpg)
Jak pisałam na początku, nie czułam się nigdy dobrze w ciemnych lakierach. Najbardziej lubię te jasne, pastelowe, lub intensywne i energetyczne. Ten kupiłam z myślą o paznokciach stóp, tam z kolei uwielbiam takie kolory. ;D Po zobaczeniu go na rękach siostry mojego D. stwierdziłam, że muszę spróbować. Pomalowałam i... przepadłam! Co chwila zerkałam na swoje dłonie, wyglądały tak kobieco i elegancko! Już wiem, że będę go często używać. :)
Użyłam go idąc tydzień temu na wesele, dodałam do niego jeszcze serduszkowe stemple. Na pewno niedługo Wam pokaże. ^^
Użyłam go idąc tydzień temu na wesele, dodałam do niego jeszcze serduszkowe stemple. Na pewno niedługo Wam pokaże. ^^
Co do jakości to warto też zaznaczyć, że noszę go na stopach już drugi (!!) tydzień i wygląda na nienaruszony! Nawet nie wyblakł. Zmyje go jedynie ze względu na odrost, a że te paznokcie wolno mi rosną to mogę tak długo nosić jeden kolor. ;)
![](https://1.bp.blogspot.com/-8ZcUYy02rkA/U3kPE25tFeI/AAAAAAAAEFU/LoJ3lEKwT3o/s1600/3.jpg)
![](https://3.bp.blogspot.com/-JqHHmNLDxfQ/U3kPE2PuWAI/AAAAAAAAEFE/unQhs5JUGhg/s1600/4.jpg)
![](https://3.bp.blogspot.com/-YKbYp3GcuOA/U3kPFD6odKI/AAAAAAAAEFI/rSJzHzjwLhQ/s1600/5.jpg)
![](https://3.bp.blogspot.com/-0oJmd1m5nSw/U3kPFynXB9I/AAAAAAAAEFQ/Ir0ddyC5R_A/s1600/6.jpg)
![](https://3.bp.blogspot.com/-9BVIa39nRKk/U3kPGIiSpgI/AAAAAAAAEFY/4FpiatDaxdI/s1600/7.jpg)
Pozostając w paznokciowym temacie jestem bardzo podekscytowana, bo jutro jadę do szkoły New Nails zapisać się na kurs stylizacji paznokci! A przynajmniej mam nadzieję, że mi się uda. ;) Będę chodziła przez cały lipiec, wieczorami. Nie mogę się doczekać. :D
Nowszy post Starszy post
Niestety u mnie przy dwóch warstwach widać prześwity :(
OdpowiedzUsuńidealnie winny :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam go i ostro konkuruje z Skirting the issue :) Fajne jest to, że bez problemu da się go dorwać na allegro po 11 zł :)
OdpowiedzUsuńNo, nareszcie moje kolory :-P Bardzo ładny odcień.
OdpowiedzUsuńKurs stylizacji? Wydaje mi się, że nie jest on potrzebny osobie, która już potrafi ,,stylizować" paznokcie... Chyba, że w celach zawodowo/zarobkowych (?serio?) aby mieć papierek ukończenia takiego kursu...
Piękny kolor. :)
OdpowiedzUsuńPiękności OdpowiedzUsuń
Właśnie takiego koloru szukałam :)
OdpowiedzUsuńpiękny!
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię ciemne kolory :) ten jest bardzo ładny, taki krwisty :D
OdpowiedzUsuńciekawe czego będziesz się uczyć na takim kursie stylizacji ;p
Śliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńFajny, mocno nasycony kolor:)
OdpowiedzUsuńJa lubię ciemne lakiery na paznokciach, chociaż teraz, latem stawiam na pastele! :)
OdpowiedzUsuńA odcień bardzo fajny :)
Elegancki lakier :] Kurczę, Essie ma tyle pięknych lakieró, że tylko patrzeć jak portfel chudłby w oczach, gdybym zaczęła wszystkie, które mi się podobają wrzucać do koszyka :]
OdpowiedzUsuń