Nieco morski duet od Golden Rose

    Trochę morski klimat...

Moja Kicia bardzo zapragnęła znaleźć się na blogu i ciągle wciskała się gdzieś do moich rąk pozując. ;P
    ...czyli połączenie które bardzo przypadło mi do gustu - ciemnoniebieski krem i piórka!


Nazwa: Golden Rose Impression 09 i Golden Rose Paris 131
Dostępność: Oba lakiery kupicie w sklepach i na wysepkach Golden Rose.
Koszt: Impression 12.90/11,5ml, Paris 5,90/11ml.
Pędzelek: W obu lakierach wygodny. W Paris cienki i długi. Impression ma szerszy i bardziej płaski, dobrze nakłada się nim paseczki.
Krycie: Co do piórek to zależy od efektu jaki chce się uzyskać. ;) Ja nałożyłam 3 warstwy, chociaż po 2 już prawie cała płytka była pokryta. Paris standardowo 2.
Zmywanie: Piórka sprawiły mi niemały kłopot, ale już wiem jak najlepiej pozbyć się ich z paznokci. ;P Najpierw trzeba trochę potrzymać na paznokciu wacik ze zmywaczem, a potem po prostu zdrapać. Ładnie schodzi. :)
Ogólna ocena: Lakier Impression naprawdę przypadł mi do gustu, choć wolę go solo niż jako top. ;) A Paris nie jest ani kiepski, ani wyjątkowy - ot, zwyczajny lakier.

     Muszę się przyznać, że na początku lakiery piórkowe zupełnie mnie nie zachwyciły. Ale tak ani trochę, sama nie wiem czemu. Wyglądały tak... chaotycznie. ;) Aż wreszcie przyszło Pierwsze Spotkanie Lakieromaniaczek w Warszawie. Jednym z naszych sponsorów była firma Golden Rose (jupi! :D), a w paczuszce znalazły się m. in. właśnie lakiery piórkowe. W moim posiadaniu znalazły się 2, numery 09 i 04. Zaczęłam od tego pierwszego. :)
     Postanowiłam połączyć go z innym lakierem GR w podobnym odcieniu niebieskiego - to był strzał w 10! Strasznie mi się to połączenie spodobało, a piórka na całych 2 paznokciach mnie zachwyciły. Koniecznie muszę kupić inne wersje kolorystyczne! :D Na pewno padnie na jakiś róż, który ostatnio bardzo polubiłam. :)
     Na piórka nałożyłam dodatkowo 2 warstwy top coatu, bo nieco odstawały i bałam się, że o coś pozaczepiam.
     Zapraszam do oglądania zdjęć. :)








     I jak Wam się podoba? :) Zmieniłam też trochę styl pisania postów, żeby było czytelniej. Jest ok? ;)

Golden Rose Impression mogłam wypróbować dzięki firmie Golden Rose.


Fakt, iż produkt dostałam za darmo nie wpłynął na moją ocenę.


7 komentarzy

  1. Katrina22 października 2013 20:08

    na piórka poluję od pewnego czasu, jednak nigdzie ich nie mogę dostać...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ania - Kobieta Nieidealna22 października 2013 20:38

    piórka widzę po raz pierwszy,ale bardzo ładnie wyglądają na paznokciach
    faktycznie, wybrałaś świetne połaczenie z tym drugim lakierm

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzenn22 października 2013 21:07

    Świetnie je połączyłaś :) Miałam kiedyś ten lakier Paris :)

    OdpowiedzUsuń
  4. aalimkaa22 października 2013 21:42

    Jak fajnie do siebie pasują :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Diunay23 października 2013 12:24

    Wiedziałam, że się do nich przekonasz ;D ładnie wyszło ci to mani ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. KasiaPL23 października 2013 18:43

    Kicia fajna :) I mani oczywiście też, fajnie się te piórka tutaj prezentują. Ja mam z GR Paris nieco ciemniejszy kolor - 130 :) A piórka bym raczej położyła na wierzch, a nie same. ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Mavia29 października 2013 19:50

    Ekstra połączenie!! Wyglądają razem genialnie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, chętnie odpowiem na każde pytanie.
Proszę, nie spamujcie. :)

Back to Top