Jakiś czas temu znalazłam w internecie wzmiankę o żelu do usuwania skórek od Sally Hansen. Byłam do tego raczej sceptycznie nastawiona, mimo tak wielu ochów i achów nad nim, ale że moje skórki wyglądały strasznie (wycinałam je i ciągle pojawiały się zadziorki, ranki i zaczerwienienia, ale jak przestawałam to wyglądały jeszcze gorzej) to zdecydowałam się zamówić przez internet to cudeńko. Nie jest to droga rzecz - na allegro zapłaciłam za buteleczkę 29,5 ml niecałe 10zł. W drogeriach cena jest ok dwukrotnie wyższa.
Na zdjęciu lakier Essie need a vacation.
5
Na zdjęciu lakier Essie need a vacation.