Moja stemplowa miłość zaczęła się od pierwszej płytki MoYou, zakupionej podczas zakupów z Inanną. Planowałam zamówienie kolejnych już sama, ale jakoś a to nie miałam czasu, a to pieniędzy na kolejne rzeczy do paznokci, albo po prostu... brakowało mi odwagi na zakupy z zagranicznych sklepów. ;D Jednak jakiś czas temu napisała do mnie blogowa koleżanka, i tak oto w moje łapki wpadły kolejne płytki tej cudownej firmy. :3 Od razu przeszłam do testowania, oto moje pierwsze spotkanie z piękną kolekcją Bridal. ♥
A co do zakupów za granicą to już się odważyłam i kupiłam nową kolekcję płytek BM. ^^
Lakier bazowy zasługuję na kilka zdań, bo jest moim ulubionym nudziakiem. :) Nakłada się go świetnie, wystarczy jedna grubsza warstwa lub 2 cieńsze żeby cieszyć się gładką taflą koloru. Do tego ma świetny pędzelek - zero czyszczenia skórek po malowaniu. ;D Schnie bardzo szybko, więc prawe od razu po malowaniu mogłam stemplować. :) Sama nie wiem, dlaczego mam tylko jeden lakier tej firmy, ale jakoś inne kolory mnie nie zachęcają. ;)
Płytka jest cudowna! Chyba najpiękniejsza ze wszystkich które mam (może nie mam ich kilkaset, ale kilkadziesiąt się znajdzie :D), koronkowe wzory są delikatne i bardzo misterne. Najpierw nie chciałam jej brać - po co mi 18 wzorów koronek?! Ale każdy z nich jest inny, wyjątkowy i niepowtarzalny, więc naprawdę warto ją mieć. :) Nie mogłam zdecydować się na jeden, więc na paznokciach powstał mi koronkowy miks. Żeby całość nie była zbyt... bałaganiarska, postawiłam na klasyczne i eleganckie połączenie beżu z czernią. Strasznie długo nosiłam to zdobienie, bo aż... tydzień! Jak na mnie to niesamowity wynik, bo zwykle zdobienie nudzi mi się po 2, maksymalnie 3 dniach. ;)
Do zdjęć dobrałam moją ulubioną bransoletkę z Apartu na wieczorne, elegancie wyjścia. Jest taka piękna! ♥
Użyłam:
- nudziaka Paese 301 (2 warstwy)
- czarnego lakieru do stempli Essence
- płytki MoYou Bridal 06
Nieeeeeeeeee! Dlaczego mi to robisz ;( Aż mi serce płacze, że ja takiej nie mam! Koronki uwielbiam!
OdpowiedzUsuńA z Paese nie mam żadnego lakieru i w sumie nie wiem dlaczego :)
Świetne stempelki ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne koroneczki, a bransoletka superaśna.
OdpowiedzUsuńCoś pięknego ;) Uwielbiam koronki.
OdpowiedzUsuńBoskie:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdobienie, uwielbiam motyw koronki na paznokciach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Świetnie to wygląda! :0
OdpowiedzUsuńJejku, cudownie! Środkowy paznokieć najlepszy wg mnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje pazurki ♥
OdpowiedzUsuńŚwietne paznokcie! Chętnie ozdobię tak samo swoje :)
OdpowiedzUsuńKoronki na paznokciach zawsze mi się podobały, no cudne są :D
OdpowiedzUsuńale piękne!! mam płytkę (inną), ale nie umiem jej używać... robię tak jak na filmikach i nic jeden wielki bałagan i na stemplu nic nie zostaje...
OdpowiedzUsuńŚliczne :) a co do 18 wzorów koronek, to tak samo jest z lakierami - niby ma się te kilkaset lakierów, ale kolejny też się 'przyda' :P
OdpowiedzUsuńJej jak ślicznie wyglądają te twoje pazurki♥!
OdpowiedzUsuńBuziaki ♥♥
daaisyk.blogspot.com
Kocham koronki (właśnie mam jedną na paznokciach, btw w tym samym zestawieniu kolorystycznym co Ty. No może baza jest ciut bardziej beżowa) i nie wiem co to znaczy ,,za dużo koronek na jednej płytce" :-P To jest jakiś totalnie inny język :-D
OdpowiedzUsuńpięknie! :)
OdpowiedzUsuńo jakie piekne! *.* cudowne zdobienie, strasznie mi sie podoba
OdpowiedzUsuńmam tą płytkę i ją uwielbiam, przepiękne ma wzory ^^
OdpowiedzUsuńCudnie! Nie mam pojęcia jak udaje Ci się te stempelki odbijać w całości, ja po kilku próbach na takich małych z Essence rzuciłam je w kąt :)
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę tej płytki MoYou! Wszystkie ich płytki mają niesamowite, niepowtarzalne wzory :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Jak już kiedyś będę cierpiała na nadmiar gotówki, to koniecznie muszę się skusić na którąś z tych płytek, bo są genialne :)
OdpowiedzUsuńEh MoYou.. U mnie póki co nadal w sferze marzeń.. Póki co bronię się dzielnie, bo wiem, że jak już się zdecyduję, to na jednej nie poprzestanę ;)
OdpowiedzUsuńPs. Koronek nigdy dość :D A połączenie ich z czernią i nudziakową bazą, to dla mnie trio idealne :)
bardzo ładne te wzorki! :) ja dopiero odebrałam swoje pierwsze płytki MoYou, ciekawe jak się sprawdzą :D
OdpowiedzUsuńJa nie mam odwagi kupić sobie płytek, ale z moimi zdolnościami... :P Slicznie prezentuje się ta koronka na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie zrobione To moja ulubiona płytka, zdetronizowała nawet Suki 04 z Moyou :) Zdobienie na otwarcie bloga było stemplem z tej płytki, to musi być miłość!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten efekt :)
OdpowiedzUsuńTydzień w takich pięknych paznokciach? Też chcę! :)
OdpowiedzUsuńJeejku, jak slicznie! Ja zaczynam dopiero przygode ze stempelkami :) Jedne płytki mam od 2 lat ;P ale takie pojedyncze wzorki, teraz zamówiłam kilka i nie moge sie doczekac jak dojdą, ale z mo you nie mam jeszcze ani jednej ;(.
OdpowiedzUsuńzdobienie cudne.
ale cuda! piękne te stempelki :)
OdpowiedzUsuńprzecudne stempelki :) paznokcie wyglądają baardzo elegancko!
OdpowiedzUsuńświetne te płytki... mam nadzieję,że kiedyś jakąś zdobędę ;)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia super wpis
! Zapraszam: http://blogmanekineko.blogspot.com/ Jeśli mój blog Ci się spodoba zaobserwuj go, a z pewnością zrobię to samo
_manekineko_
blogmanekineko.blogspot.com
śliczne są :) uwielbiam koronkę w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuń